Obiady

 

Pływalnia

 

Komunikaty

 

Sport

 

Świetlica

 

Osiągnięcia

 

Konkursy

 

Rekrutacja

Dokuczanie to nie zabawa, ale zachowanie, które rani: obgadywanie, izolowanie, wyśmiewanie się, ignorowanie. Koty z naszej opowieści polowały na drobne ptaszki i myszy, nie robiąc im krzywdy, ale strasząc i przeganiając z gniazd. Spotkała je straszna kara: w nocy przyszło do nich mysia zjawa i ostrzegła przed złym zachowaniem. Dwaj koci „dokuczacze” przeżyli prawdziwy horror i całkowicie zmienili swoje postępowanie. Zrozumieli, że nie można atakować słabszych i mniejszych. Od tej pory już żaden mysi ani ptasi duch ich nie dręczył.

Rozmawialiśmy o tym, dlaczego „dokuczacz” celowo wyrządza przykrość innej osobie, jak sobie ją wybiera i w co uderza, aby zabolało najbardziej. Doszliśmy do wniosku, że „dokuczaczem” nie jest się raz na zawsze, ale się nim bywa, zwłaszcza, gdy otoczenie pozostaje bierne. Ważne jest, aby ktoś taki wiedział, że jego zachowanie nie pozostanie bezkarne. Trzeba reagować i będziemy tak robić, żaden „dokuczacz” nie będzie rozpychał się w naszej klasie!

 

1 2

 

2 2     3 2

 

4 2     5

 

6