Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

Patron

.              

Kiedy patrzymy na portret Kazimierza Jurkiewicza trudno sobie wyobrazić, że też kiedyś był uczniem szkoły podstawowej. Czytał wówczas mnóstwo książek i marzył o podróżach po świecie. Już wtedy odznaczał się nieprzeciętną siłą i wielkim apetytem. Pierwszy raz „na żywo” zobaczył prawdziwy żaglowiec w porcie gdyńskim w 1927 roku, gdy miał 15 lat. Po maturze stanął przed obliczami kapitanów żeglugi wielkiej i otrzymał wymarzony tytuł „kandydata” na Dar Pomorza. 25 sierpnia 1931 roku z workiem żeglarskim wszedł na pokład fregaty. Najważniejszy w hierarchii na statku szkolnym był kapitan. Nieco niżej byli panowie oficerowie z zastępcą Komendanta. Jeszcze niżej – panowie bosmani. Potem „naród” – uczniowie III roku nawigacyjnego. A na samym dole drabiny stali kandydaci. Nie mieli żadnych praw, a same obowiązki. Pierwsze kroki na statku nie były słodkim życiem! Kandydaci wykonywali wszystkie prace: naprawiali i uzupełniali takielunek, szyli żagle, szorowali pokład i ubikacje. Pilnie studiowali wiedzę żeglarską, wiosłowali i żeglowali na łodziach ratunkowych dookoła zakotwiczonego statku. Uczyli się języka angielskiego i niemieckiego. Poznali również chorobę morską. Po roku tej ciężkiej służby mogli wyruszyć w pierwszy rejs. „Dar Pomorza” oderwał się od nabrzeża i zaczęła się wielka przygoda pod żaglami. 22 listopada 1931 roku „Dar” przeciął równik i kandydat Jurkiewicz w towarzystwie kolegów kandydatów przeszedł chrzest morski. I zaczęła się wielka przygoda, która przekształciła się w wielką miłość. Najpierw oficer, potem komendant Kazimierz Jurkiewicz 46 następnych lat swojego życia spędził pracując i służąc morzu, a ostatnie 23 lata pełnił funkcję „pierwszego po Bogu” na Darze Pomorza. Odwiedził 123 porty na obu półkulach, wielokrotnie opłynął świat, wychował kilka pokoleń żeglarzy. Przez wszystkie lata gromadził wiedzę, pamiątki i dowody o dziejach niezwykłego żaglowca. Strzegł Daru Pomorza i ze wszystkich sił starał się, aby został przekształcony w statek – muzeum. Kiedy już osiągnął cel, został pierwszym kustoszem i gospodarzem. Niestety, 20 stycznia 1985 roku kapitan żeglugi wielkiej Kazimierz Jurkiewicz odszedł w bezpowrotny rejs i objął wieczną wachtę. Pozostał  w pamięci swoich wychowanków, przyjaciół, kolegów, współpracowników, załogi „Daru Pomorza”. Jest również obecny w murach naszej szkoły, która przyjęła Komendanta na swego patrona 21 czerwca 1986 roku.       

 

 

Data dodania: 2024-07-01 09:01:53
Data edycji: 2024-09-02 19:32:09
Ilość wyświetleń: 436

„Życie to sztuka do odkrywania.

Nie bój się nowych doświadczeń, one stanowią jego esencję.”

Ernest Hemingway

Nasi Partnerzy

Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej