Złościmy się nie jeden raz, ale często nie dajemy sobie prawa do tego uczucia. Na bajkoterapii złościliśmy się do woli razem z królem smoków Drapieżnikiem I, który nie umiał zapanować nad swoimi emocjami i napadał na małe smoki...
Rosły mu wtedy pazury, a poddani bali się o swoje życie. Dopiero przygoda z mądrym małym smokiem nauczyła króla panować nad swoją złością i pazurami.
My także wysuwaliśmy ostre pazury i rozmawialiśmy o tym, czym jest nasza złość, jaki ma kolor, smak, dźwięk, zapach, jak wygląda. Każdy z nas wyobrażał ją sobie inaczej, próbowaliśmy ją też narysować, co wcale nie było łatwe. Potem losowaliśmy karteczki z różnymi emocjami i odgrywaliśmy je przed grupą, która musiała odgadnąć, o jaką emocję chodzi. To dopiero była zabawa! Teatr jednego aktora, który wszystkim się spodobał!
Wiemy, że będziemy się złościć, ale król smoków pokazał nam, jak sobie ze złością radzić, aby nie szkodzić sobie i innym.